Kurtka z poduszką powietrzną – o krok dalej - Motogen.pl
TO JEST NASZE ARCHIWUM KATEGORII 'Artykuły'

Zobacz też: Helite - być jak ludzin Michelin

 

Dokładnie o zasadzie działania poduszek powietrznych możecie przeczytać w poprzednim materiale, pokrótce jednak przypomnę, że poduszka powietrzna otwiera się w chwili niekontrolowanego „opuszczenia” pojazdu przez motocyklistę (upadek, zderzenie itp.), tym samym zapewniając wysoki poziom bezpieczeństwa podczas przyziemienia, zwłaszcza z dużej prędkości.

 

Do tej pory najpopularniejszym rozwiązaniem były kamizelki wyposażone w poduszkę, które można było założyć na dowolną kurtkę. Mają one tę niekwestionowaną zaletę, że bez względu na panującą „moto-modę” pasują właściwie do wszystkiego. Istnieje jednak grupa motocyklistów, którzy kupują ubrania raz a dobrze i używają ich przez kilka sezonów lub do chwili, kiedy się zwyczajnie nie rozpadną. W sumie, jeśli coś jest dobre, to po co to zmieniać? I właśnie dla takich osób Helite rozszerzyło swoją ofertę, wprowadzając na rynek kilka modeli kurtek wyposażonych w poduszki powietrzne. Co ciekawe, a jednocześnie stanowiące niewątpliwą zaletę takiego rozwiązania, ceny kurtek Helite nie odbiegają od średnich cen tego typu ubrań producentów średniej półki, co czyni ofertę atrakcyjną.

 

Kurtka motocyklowa z poduszką powietrzną nie jest rozwiązaniem nowatorskim, jednak mając na uwadze koszty rozwiązań dostępnych wcześniej można stwierdzić, że dedykowane były dla dość wąskiego grona odbiorców (pisaliśmy o tym kilka miesięcy temu). Dziś, biorąc pod uwagę cenę ubrania motocyklowego ze średniej wyższej półki i porównując ją z ofertą francuskiego producenta, można powiedzieć, że mamy do czynienia z kolejną francuską rewolucją, która – po tanich kamizelkach powietrznych – zdecydowała się na tanie kurtki, wyposażone w system ochrony z najwyższej półki. Oczywiście określenie „tanie” należy tutaj rozpatrywać w odniesieniu do średnich cen ubrań motocyklowych, jeśli jednak przyjmiemy, że trzywarstwowa kurtka turystyczna z poduszką powietrzną kosztuje 2990 zł, to jest to oferta co najmniej warta przemyślenia. Pytanie jednak zasadnicze, co za to rzeczywiście dostaniemy? Czy dość atrakcyjna cena (mając na uwadze „składowe”) przekłada się na jakość, użyte materiały i poziom bezpieczeństwa? Sprawdźmy.

Materiał wierzchni

To podstawowy element, który chroni motocyklistę nie tylko przed warunkami atmosferycznymi (wiatr, deszcz, opady deszczu), ale stanowi pierwszą warstwę, która ma za zadanie wytrzymać jak najdłużej w przypadku szlifa. Helite postawiło – w zależności od modelu – na dwa materiały wierzchnie: Cordurę™ oraz skórę bydlęcą 1.2-1.3 mm, a w miejscach szczególnie narażonych na przetarcia zastosowano materiał SuperFabric®. O ile Cordura™ i skóra nie wymagają bliższego przedstawienia, o tyle o materiale SuperFabric®  kilka słów wyjaśnienia się należy. Materiałem podstawowym służący do jego stworzenia jest nylon o gęstym splocie, który pokryty jest miniaturowymi twardymi „płytami” zachodzącymi na siebie (coś jak zbroja płytowa). Odstępy między tymi płytkami umożliwiają sporą elastyczność i przepuszczalność powietrza, a przy tym są na tyle niewielkie, aby nie dopuścić do penetracji ostrych elementów, jak i przetarcia (w tym dodatkowo pomaga „śliska” powierzchnia). Nic zatem dziwnego, że kurtki Helite, jako całość, posiadają europejski certyfikat bezpieczeństwa.

Ochraniacze

To element, na który warto zwrócić szczególną uwagę. Helite bowiem idzie po całości i wyposaża swoje kurtki w dwa rodzaje protektorów: plecy chroni najwyższy model niemieckiego Sas-Tec’a®, który wykonany jest z tzw. inteligentnych polimerów (spełnia normę 1621-2). To jedno z najlepszych i najbezpieczniejszych rozwiązań tego typu na rynku. Doskonale dopasowują się do sylwetki ze względu na swoją elastyczność, jednak w trakcie uderzenia błyskawicznie twardnieją i rozpraszają energię. Osobiście miałem okazję przetestować ich działanie na torze, kiedy kolanem, chronionym właśnie takim protektorem, uderzyłem w asfalt podczas „kozła”. W kurtkach Helite taki ochraniacz jest montowany fabrycznie na plecach, natomiast na barki powędrowały ochraniacze brytyjskiego Knox’a®, które spełniają normę 1621-1. To jednak nie wszystko. Wisienką na torcie, w przypadku ochrony bezpośredniej, jest system Turtle®, który Helite wprowadziło w 2014 r.

Kamizelka wewnętrzna

O kamizelkach firmy Helite pisaliśmy już w kilku materiałach, więc powtarzać się nie będziemy. W przypadku kurtek producent poszedł o krok dalej i kamizelkę zintegrował z warstwą wierzchnią. Z jednej strony rozwiązanie jest doskonałe, ponieważ zapewnia jeszcze lepsze dopasowanie do ciała i nie zmusza nas do każdorazowego zakładania kamizelki, z drugiej nieco ogranicza nas do używania wyłącznie z jedną kurtką. Co ważne, po każdorazowej inflacji kurtka nie ulega uszkodzeniu (w przeciwieństwie do innych rozwiązań, np. Dainese), a jedyne co musimy zrobić, to wymienić kartridż z CO2.

Helite Turtle


Technology

Wysokiej jakości ochraniacze, świetny materiał zewnętrzny, do tego kamizelka powietrzna. Czy może być bezpieczniej? Okazuje się, że może. Helite, przy współpracy z brytyjskim Knox’em®, udoskonaliło swoje kamizelki i wprowadziło do nich dodatkowego, zewnętrznego żółwia, który stanowi pierwszą ochronę przed upadkiem. Odporny na uderzenia długi żółw, spełniający rygorystyczną normę bezpieczeństwa EN 1621-2, umieszczony jest na zewnątrz poduszki powietrznej, podobnie jak w kasku (twarda warstwa na zewnątrz, miękki materiał wewnątrz) sprawia, że znacząco poprawia się bezpieczeństwa w przypadku uderzeń w małe, wystające, ostre przedmioty.

 

 

 

O co w tym chodzi? Konwencjonalny system z poduszką powietrzną amortyzował uderzenia, ale nie mógł całkowicie wyeliminować obciążeń punktowych, np. podczas uderzenia ciałem o ostry, wystający przedmiot. System Turtle to odpowiedź na uderzenia, gdzie ochraniacz kręgosłupa nie tylko chroni poduszki powietrzne przed uszkodzeniem, ale także zapewnia większe bezpieczeństwo, gdyż ​​siła uderzenia działająca na małej powierzchni rozkłada się i jest lepiej absorbowana na całej długości poduszki powietrznej. Dodatkowo, podczas modyfikacji, zwiększono obszar ochronny części pleców, który nie był chroniony we wcześniejszym modelu Air Nest.

 

 

A co na to testy i normy bezpieczeństwa? Okazuje się, że system Turtle przekracza normy europejskie dla tego typu „urządzeń”, a testy samego producenta wykazały czterokrotnie lepszą absorpcję uderzenia niż we wcześniejszych rozwiązaniach modelu Air Nest. Ponadto im ostrzejszy jest przedmiot, który uderza w poduszkę powietrzną, tym lepszy wynik osiąga produkt Turtle. Bezpieczeństwo do kwadratu.

Podsumowanie

Oczywiście bezpieczeństwo to jedna strona medalu. Dobra kurtka musi również się nosić i zapewniać komfort podczas jazdy. Od razu powiem, że jeszcze nie mieliśmy okazji testować tego rozwiązania, ale patrząc na podstawowe dane, jak choćby trójwarstwowa technologia (kurtka, podpinka, membrana), system regulacji oraz ilość kieszeni warto takie rozwiązanie wziąć pod uwagę podczas ewentualnego wyboru. Tym bardziej że niejako w bonusie otrzymujemy system bezpieczeństwa, którego obecnie nie ma nikt inny. Jak kurtki sprawdzają się w boju, być może będziemy sprawdzać w nadchodzącym sezonie.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany