Konfrontacja QFMX vs FMX pod Jasną Górą zakończona - Motogen.pl

W ostatnią niedzielę w Częstochowie odbył się niezwykły pojedynek zawodników FMX i QFMX.

 

Niedziela (20.06.2010) w Częstochowie, dla osób mieszkający w okolicach Alei N.M.P., nie była zwykłą drogą z lub do komitetu wyborczego. Niektórzy nieświadomi przechodnie okazywali niemałe zdziwienie, widząc quad lub motocykl przelatujący na wysokości trzeciego piętra nad swoją głową. Łukasz Pacud (QFMX) oraz Michał Daciuk (FMX) z Diverse Extreme Team byli głównymi bohaterami pokazów, a wspierali ich stunterzyMati’ i ’Sajgon’, dbając o stały zastrzyk adrenaliny wśród publiczności.

 

O tym, jak niebezpieczny jest freestyle, przypomniały już treningi. Podczas próbnego skoku Łukasz wylądował praktycznie na płaskim i odnowił kontuzję nadgarstka. Gdyby nie fakt, że zawodnik ma w tym miejscu blachę skręconą sześcioma śrubami, to pewnie doszłoby do złamania. Ale jak to mówią, 'no pain, no game’ i z grymasem bólu Łukasz twardo kontynuował pokazy. Po prześwietleniu okazało się, że doszło tylko do poluzowania się jednej ze śrub. Michał tego dnia też zaliczył jedną podbramkową sytuację. Po jednym z tricków nie udało mu się w powietrzu wrócić na motocykl i upadł podczas lądowania. Na szczęście, po kilkunastometrowym ślizgu po asfalcie okazało się Michał ma tylko zdarty łokieć. Krótka wizyta w ambulansie, wymiana dźwigni od sprzęgła i zawodnik mógł dalej kontynuować pokazy.

 

Najbardziej widowiskowe z punktu widzenia publiczności były przejazdy jeden za drugim. Zawodnicy, żeby zachować jak najmniejszą odległość pomiędzy pojazdami, najeżdżali na rampę w kolejności motocykl, quad. Jednak masa to nie jedyna różnica pomiędzy maszynami we freestyle-u. Sprawdźmy, co na ten temat ma do powiedzenia pierwszy w Polsce zawodnik QFMX.

 

Łukasz Pacud:'(…) generalnie przygotowanie quada do uprawiania freestyle jest zdecydowanie droższe, niż motocykla ponieważ quad ma większą masę i standardowe podzespoły nie dają rady przy takich przeciążeniach. Mój pojazd na dzień dzisiejszy ma tylko seryjny silnik. Masa crossa, a quada to różnica w granicach 100 kg, Poza tym ja mam cztery koła, które o ile przy nierównym lądowaniu ratują od gleby, to przy kręceniu niektórych trików typu supermen i kombinacje z supermenem trochę przeszkadzają. Głownie chodzi o błotniki, które obecnie zostały przeze mnie sporo podcięte. Dlatego też wyjście i ułożenie ciała do niektórych trików jest trochę inne(…)’.

Poza przejazdami 'błotnik w błotnik’ wrażenie robiły też coraz śmielsze 'whipy’ zawodnika FMX. Michał podczas wspólnych lotów niemalże zaglądał prosto w oczy swojemu kumplowi. Na koniec były gromkie brawa licznie zebranej publiki, podziękowania i deklaracje, że organizatorzy (Życie Częstochowy) zaproszą zawodników za rok. Na szczęście, żeby zobaczyć chłopaków w akcji, nie będzie trzeba czekać aż tyle. Łukasz i Michał już w ten weekend zaprezentują się w Warszawie podczas ExtremeMoto, a w dniach 02–04 lipca latać będą na imprezie Dare Devil FMX Camp w Książu Wielkim, k. Zielonej Góry. Już wkrótce na stronie www.blog.diverseextremeteam.com dostępna będzie relacja video z imprezy w Częstochowie.