W ubiegłym roku w Superstock 1000 FIM Cup zadebiutowało Ducati z modelem 1098, teraz przyszła kolej na kolejnego europejskiego producenta i kolejny motocykl z silnikiem V2. KTM wchodzi do gry ze swoim najnowszym, supersportowym dzieckiem, RC8. I ma być to pierwszy krok do zapowiadanego na przyszły rok debiutu marki w WSBK.
RC8, motocykli o świetnym design , wyróżniających się w tłumie innych sprzętów filigranowo-kanciastą sylwetką, dosiądą Austriak René Mähr i jego team-partner, Pauli Pekkanen z Finlandii. Cały zespół pokłada wielkie nadzieje w pomarańczowych motocyklach i wszyscy są zgodni co do tego, że KTM będzie zdolny konkurować zarówno z japońskimi konstrukcjami, jak i rządzącym od ubiegłego roku w klasie, Ducati. Już 6 kwietnia, podczas wyścigów na na torze Ricardo Tomo, zobaczymy pomarańczowe maszyny w akcji. Sponsorem zespołu został Red Bull, związany z KTM, np. w wyścigach Supermoto. Czy fakt, iż pomarańcze są jednym z najbardziej znanych towarów eksportowych rejonu Valencji okaże się szczęśliwy dla zespołu austriackiego producenta? Cóż, czas pokaże. Osobiście trzymam kciuki za „Pomarańczki”!