Ile warte jest życie motocyklisty - sprawdź w tabelce... - Motogen.pl

Do pracy nad „cennikiem” wartości ludzkiego życia zaproszono przedstawicieli w sumie dwunastu instytucji, min. ministerstwa sprawiedliwości, ministerstwa finansów, towarzystw ubezpieczeniowych. W ten sposób stworzona komisja – w ramach tzw. Forum Zadośćuczynień – ma za zadanie uregulować sprawy szacowania stawek wypłacanych odszkodowań rodzinom ofiar wypadków komunikacyjnych.

Komu ma być lepiej?

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego stwierdził iż usystematyzowanie wysokości odszkodowań wpłynie pozytywnie na ograniczenie spraw sądowych, co z koleji poprawi sytuację finansową firm ubezpieczeniowych. Korzyścią dla Kowalskiego ma być szybka wypłata, bez oczekiwania na wyrok sądu.

Jak widać nie chodzi tutaj za bardzo o dobro ludzi, rzetelne podejście do każdego przypadku, a raczej ustandaryzowanie i uśrednienie stawek, aby polepszyć opłacalność biznesu towarzystw ubezpieczeniowych. Jak obliczono stawki? Odwołując się do prawomocnych wyroków w sprawach z lat 2015-2016, czyli dokładnie do 3700 spraw.

To ile kosztuje nasze życie?

Forum Zadośćuczynień wyliczyło, że życie żony albo męża jest warte 75 tysięcy złotych.  Życie ojca lub matki dla dziecka w wieku do 13 lat warte jest 71 750 zł, ale warto zaznaczyć, że suma wysokości odszkodowania maleje wraz z rosnącym wiekiem dziecka i przy jego ukończonych 25 latach spada do wysokości 39 125 zł. Śmierć obojga rodziców to dla dziecka największy dramat, który przez Forum Zadośćuczynień nie jest jednak wyceniony dwukrotnością „wartości” jednego z nich. Za jednego rodzica dostanie wartość zależną od jego wieku, a za drugiego rodzica należeć się będzie dodatkowo jedynie 10 tys. zł.

Dzieci są „najdroższe” – śmierć niepełnoletniego dziecka w wyniku wypadku komunikacyjnego wyceniona jest na 80 000 zł, a na 100 000 zł jeżeli było jedynakiem. Im dziecko jest starsze, tym jego śmierć warta jest mniej: 18-25 lat – 65 tys. zł, a powyżej 25 lat – maksymalnie 55 tys. zł.

Zadośćuczynienie za śmierć najbliższych przysługuje również rodzeństwu, wnukom, oraz dziadkom, ale kwoty które będą im wypłacane nie są wyższe od 23 tys. zł.

Ubezpieczyciele chcą płacić mniej

To na razie tylko projekt, który już na ostatnim spotkaniu Forum Zadośćuczynień został storpedowany przez… przedstawicieli towarzystw ubezpieczeniowych, którzy zaproponowali swoje, średnio o 30% niższe stawki od tych wyżej wyliczonych na podstawie wyroków sądowych – powołując się na dane rzeczywistych wypłacanych przez siebie odszkodowań. Dane te jednak trudno jest zweryfikować.

Prace nad projektem trwają dalej, jeszcze długa droga, zanim wejdzie w życie. Wiadomo, że jakie proponowane stawki by nie były, temat jest bardzo kontrowersyjny, bo przecież ludzkiego życia tak naprawdę wycenić się nie da…

Źródło: motoryzacja.interia.pl