Helite - czy poduszki powietrzne przyjmą się w motocyklowym świecie? - Motogen.pl
TO JEST NASZE ARCHIWUM KATEGORII 'Artykuły'

Czas reakcji i optymalne ciśnienie

Tylko 100 milisekund, czyli 0,1 sekundy potrzeba, by zrzucić Cię z motocykla przy uderzeniu w przeszkodę czy szlifowaniu po twardej nawierzchni po uślizgu koła! Do tego czasu Twój Helite będzie już kompletnie napełniony powietrzem i gotowy, by zamortyzować siłę uderzenia.

 

To właśnie czas inflacji decyduje o nadaniu certyfikatu CE*. Najważniejsze jest, by szybkość napełnienia kamizelki szła w parze z bezpieczeństwem użytkownika. Jako pierwsze muszą się więc pompować elementy osłaniające części ciała najbardziej narażone na uszkodzenia - czyli szyję oraz górną część kręgosłupa. Czas napełnienia poduszek wokół szyi wynosi tylko 0,03 - 0,08 sekundy, w zależności od obszaru ochrony. W kolejnym kroku idzie klatka piersiowa. Co istotne, dzięki nowej konstrukcji poduszek zastosowanych w Helite ciśnienie tłoczone jest od wewnątrz do zewnątrz, co minimalizuje możliwość zgniecenie kręgosłupa i przekłada się na ochronę odcinka szyjnego. W dalszej kolejności gaz wypełnia poduszki okalające niższe partie kręgosłupa - aż do kości ogonowej włącznie - oraz biodra. Dzięki temu kamizelka pośrednio zabezpiecza również organy wewnętrzne, w tym te najdelikatniejsze i jednocześnie najbardziej wrażliwe na urazy jak: wątroba, trzustka i żołądek.

 

 

Producenci zadbali, by objętość gazu w naboju była adekwatna do optymalnego wypełnienia kamizelki. Ma to o tyle znaczenie, że zbyt niskie ciśnienie niedostatecznie zamortyzuje uderzenie, natomiast jeśli kamizelka będzie zbyt twarda wówczas co najwyżej ochroni jak zwykły protektor. W wyniku prac badawczo- rozwojowych Helite powstała również kamizelka łącząca funkcję ochronną airbag z systemem protekcji placów typu 'turtle'.

 

Czytaj też, jak powietrze może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa

Jak to działa?

 

 

W pierwszym kroku musisz prawidłowo zamontować smycz - do której podłączysz kamizelkę - na motocyklu. Przywiązujesz ją do stałego elementu. Nie może być to jednak absolutnie kierownica. Smycz powinna zostać zainstalowana pod siodełkiem, bądź ewentualnie przytwierdzona gdzieś w bezpośrednim jego sąsiedztwie, w centralnym punkcie. Chodzi o wypracowanie jak najkrótszej drogi, jaką pokona Twoje ciało w chwili katapultacji z motocykla, bądź upadku, do momentu odpalenia zaworu pompującego kamizelkę. Systemy uruchamia nabój gazowy, którego zawleczkę wyszarpuje smycz.

 

 

Automatycznie nasuwa się pytanie, czy kamizelka nie wybuchnie, jeśli zapomnę wypiąć smyczkę, a zsiądę z jednośladu i sobie pójdę. Nie pójdziesz, gdyż mocowanie Cię zawróci. Producent podaje na stronie, że siła ciągu, by zerwać zawleczkę, musi wynosić 25-35 kilogramów. To sporo, sprawdziliśmy w praktyce i nie ma obawy o bezproduktywny wybuch.

 

 

A co po odpaleniu kamizelki w sytuacji awaryjnej? To banalne, wykręcasz zużyty nabój z gazem, ładujesz kolejny i gotowe.

 

* Umieszczona na wyrobie deklaracja producenta - która jest oczywiście skrupulatnie sprawdzona przez całą rzeszę urzędników unijnych - że spełnia on wymogi bezpieczeństwa podyktowane dyrektywą Unii Europejskiej.

 

Czytaj dalej na następnej stronie>>>

 

 

Testy

Na poniższym filmie wyprodukowanym przez ADAC** widzimy symulację najczęściej występującej sytuacji drogowej zakończonej wypadkiem. Motocyklista uderza w samochód, który zajechał mu drogę. Symulacja została przeprowadzona przy prędkości 30, 35, 40, 45 oraz 50 km/h.

 

 

W innym teście manekin został zrzucony z wysokości od 1 do 2m co miało na celu sprawdzenie skuteczności ochrony kręgosłupa w odcinku szyjnym, który jest najbardziej narażony na skręcenia i urazy w chwili zderzenia. Sprawdzono również, jak zachowa się kukła przy uderzeniu w przeszkodę typu słupek ograniczający jezdnię. 

 

Okazało się, że manekin wyposażony w Helite w chwili uderzeń nie doznał poważnych kontuzji. Warto dodać, że upadek na plecy już z wysokości 1,5 metra może zakończyć się śmiercią, bądź trwałym kalectwem, co potwierdziło zniszczenie testowanego manekina nie wyposażonego w poduszki powietrzne. Taki sam upadek, ale z poduszką powietrzną i z wysokości 2 m, okazał się znacznie bezpieczniejszy, ponieważ nie osiągnięto momentu krytycznego. 

Wygoda i styl a bezpieczeństwo

Chyba nikt nie doszuka się specjalnego wzornictwa w fluorescencyjnej kamizelce Helite, wydłużonej w tylnej części. To oczywiście zabieg mający na celu lepszą ochronę kości ogonowej, ale w rezultacie to wdzianko nakładane na motocyklowe ciuchy przypomina trochę już niemodny surdut. Mam wrażenie, że do tego stroju może być ciężko skomponować pozostałe dodatki, by zadać szyku np. na zlocie cafe racerów.

 

Nie ma jednak wątpliwości, że wkładając odblaskowy Helite pozostaniemy niezauważeni przez innych uczestników ruchu -  a o to właśnie chodzi! Bez dwóch zdań też łatwiej jest się nosić modnie będąc w pełni sprawnym.

 

     

 

Trzeba również powiedzieć, że Helite jest ultra wygodny. Producent przewidział różne rozmiary kamizelki od S do XXL, a dodatkowo wyposażył ją w ekspanderki z prostym systemem mocowania na rzepy, dzięki którym można łatwo zmienić rozmiar. Gorzej jeździ się w nim w upały, ponieważ materiał - z samego założenia - nie może przepuszczać powietrza.

 

Dla tych, których nie przekonuje odblaskowy surdut, francuski producent ma w swej ofercie cztery kurtki wyposażone w ten sam system poduszek co kamizelka. Dostępna jest stylowa skóra w czarnym i brązowym kolorze, której wzornictwo opracowali włoscy projektanci oraz dwie kurtki turystyczne w kolorze czarnym i szarym.

 

Czy to nam się podoba, czy nie, przymiarki do wprowadzenia obowiązku jeżdżenia w odblaskowych kamizelkach są na bardzo zaawansowanym etapie. Od początku 2016 roku wszyscy użytkownicy jednośladów we Francji będą musieli posiadać taką odzież i zakładać ją w sytuacji awarii czy wypadku. Próba odziania Francuzów na stałe podczas jazdy w odblaskowe elementy na razie zakończyła się falą protestów. Wydaje się jednak, że jest to tylko kwestią czasu i podobnie jak kiedyś zakuto nas w pasy bezpieczeństwa w samochodach - a obecnie większość z nas nie wyobraża sobie jazdy bez nich - tak prędzej czy później, założymy również kamizelki. I powiem Wam dodatkowo, że ja osobiście zainwestuję od razu w taką, która posiada wbudowaną poduszkę powietrzną.

Koszty

Za najtańszą wersję kamizelki Helite zapłacisz 2149 złotych, a za najdroższą już niewiele więcej, bo 2559 zł, jeśli dorzucisz kolejne 5 stówek możesz już mieć kurtkę touringową z wbudowaną poduszką. Skóra to wydatek 3419zł. Dużo?! A ile dla Ciebie warte jest Twoje życie, bądź pełnosprawność?

 

Tutaj oczywiście pojawią się głosy, że to pytanie jest tendencyjne. I tak właśnie jest, bo to tylko Ty decydujesz, jakie środki minimalizujące ryzyko urazów zastosujesz i ile za nie zapłacisz. Faktem jest, że Helite nie ma w tym momencie dużej konkurencji (na rynku z liczących się produktów jest jeszcze Bering oraz D-Air Dainese) i dopóki nie będzie jej miał, to cena nie spadnie. Ja osobiście jestem zwolennikiem teorii, że za wysoką jakość trzeba zapłacić trochę więcej. Dodatkowo pakiet badań, jakie wykonuje francuski producent, po to by jeździło się nam bezpieczniej, jest na tyle duży, że musi mieć on gdzieś odbicie w końcowej cenie produktu.

 

Jest też dobra wiadomość, eksploatacja - do której mamy nadzieję nie będzie musiało dochodzić zbyt często - jest stosunkowo tania. Najmniejszy kartridż gazowy kosztuje 95, a najdroższy 110 złotych - cena jest uzależniona od pojemności, a pojemność od masy użytkownika.

BEZPIECZNEJ JAZDY!

**Allgemeiner Deutscher Automobil-Club - niemiecki automobilklub zrzeszający 17 milionów osób, z czego ponad 1,5 mln stanowią motocykliści. Jego zadaniem są między innymi prace badawczo-rozwojowe nad bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany