GP Czech: Marquez umacnia prowadzenie - Motogen.pl

Moto2
Tym razem harmonogram był nieco inny niż zwykle, a zmagania zaczęły się od wyścigu klasy Moto2, w której prowadzenia broni Scott Redding, a ciśnienie na zdobycie tytułu mistrzowskiego ma Pol Espargaro. Najszybszy podczas treningów wolnych był Takaaki Nakagami i jego łupem padło także pole position w kwalifikacjach. Pierwszy rząd uzupełnili Espargaro i Rabat. Scott Redding startował dopiero z czwartego rzędu z trzynastym czasem.

Po starcie na prowadzenie wysunął się Takaaki Nakagami, który od razu próbował uciekać przed Miką Kallio i Polem Espargaro. Dalej podążali Aegerter, Rabat, Terol, Luthi i Cortese. Scott Redding po starcie odrobił zaledwie jedną pozycję. Na czwartym okrążeniu Nakagami musiał oddać prowadzenie Mice Kallio, a za sobą miał Pola Espargaro. Ten był jednak zajęty odpieraniem ataków Aegertera i Terola, ale w końcu spadł na czwarte miejsce i wyprzedził go Terol. Scott Redding był w tym czasie już na siódmym miejscu.

Przez kolejne okrążenia Redding nadrabiał straty i w połowie wyścigu był już przed Polem Espargaro, który spadł na szóste miejsce. Na prowadzeniu znajdował się Kallio, a za nim Luthi i Nakagami. Redding spadł na ósme miejsce po ostrym manewrze wyprzedzania w wykonaniu Johanna Zarco. Na trzy okrążenia przed końcem wyścigu Nakagami był trzeci, ale wziął się do pracy i na przedostatnim kółku był już drugi. Walka Z Luthim sprawiła jednak, że Kallio mógł wypracować sobie przewagę nad resztą stawki i wygrać wyścig. Na drugim stopniu podium stanął Nakagami, a na trzecim – Luthi. Espargaro dotarł do mety czwarty, a Redding ósmy.

Pierwsza piątka wyścigu Moto2:
1. Mika Kallio
2. Takaaki Nakagami
3. Thomas Luthi
4. Pol Espargaro
5. Johann Zarco

MotoGP
Wyścig klasy królewskiej tym razem odbył się jako drugi, ponieważ Dorna nie chciała, aby kolidował on z Formułą 1. W treningach wolnych najszybszy był Cal Crutchlow i to on zdobył pole position w Q2. Pierwszy rząd uzupełnili Alvaro Bautista i Marc Marquez. W drugim znaleźli się Pedrosa, Lorenzo i Smith.

Po starcie na prowadzenie wysunął się Jorge Lorenzo przed Marquezem i Pedrosą, za którymi podążał Crutchlow. Brytyjski zawodnik próbował atakować Pedrose, ale hiszpański zawodnik skutecznie się bronił. W końcu na czwartym okrążeniu Crutchlow spadł na piąte miejsce po wyprzedzeniu przez Alvaro Bautistę. Na tym samym okrążeniu z toru wypadł Bradley Smith. W międzyczasie z okrążenia na okrążenie topniała przewaga Lorenza.

Na ósmym okrążeniu Cal Crutchlow wypadł z toru, ale postanowił jechać dalej i spróbować zdobyć choć jeden punkt. O czwarte miejsce walczyli Valentino Rossi i Alvaro Bautista. Na dziesięć okrążeń przed końcem wywieszono białą flagę, która oznaczała deszcz, ale opad był na tyle lekki, że żaden z zawodników nie zdecydował się na zmianę motocykla. Trzy okrążenia później Marquez zaatakował Lorenza, ale ten nie oddał prowadzenia. Udało się dopiero przy drugiej próbie. Zamieszanie chciał wykorzystać Dani Pedrosa, ale nie miał szans.

Na pięć okrążeń przed końcem Jorge Lorenzo wyprzedził Marqueza, ale podczas całego wyścigu Honda była szybsza od Yamahy i przejęcie pierwszego miejsca przez Marqueza wydawało się być formalnością. Debiutant w klasie MotoGP objął prowadzenie ponownie na cztery kółka przed metą i już do końca go nie oddał. Okrążenie później Lorenzo musiał uznać również wyższość drugiej Hondy i spadł na trzecie miejsce za Pedrosą. Rossiemu udało się uporać z Bautistą i dojechać do mety na czwartym miejscu. Cal Crutchlow dotarł do mety na siedemnastej pozycji. Najszybszy wśród zawodników CRT był  Aleix Espargaro, który ukończył wyścig na dziesiątym miejscu.

Pierwsza piątka wyścigu MotoGP:
1. Marc Marquez
2. Dani Pedrosa
3. Jorge Lorenzo
4. Valentino Rossi
5. Alvaro Bautista

Moto3
Tym razem na deser organizatorzy zaserwowali nam wyścig najmniejszej klasy – Moto3. W treningach wolnych najszybszy był Luis Salom, ale w kwalifikacjach znalazł się on na piątym miejscu. Pole position zdobył Alex Rins, a obok niego stanęli Maverick Vinales i Alexis Masbou.

Wyścig był bardzo widowiskowy, a zawodnicy wyprzedzali się i tasowali na pierwszym miejscu kiedy tylko było to możliwe. Tak oto na prowadzeniu znajdowali się Vinales, Salom, Rins, Marquez, a nawet Folger. Luis Salom jechał jednak bardzo zachowawczo i próbował nie angażować się w przepychanki między prowadzącymi zawodnikami. Wydawał się kontrolować sytuację i potwierdził to na ostatnich okrążeniach.

Na sześć kółek przed metą Salom był na trzecim miejscu, a dwa okrążenia później znalazł się już na drugiej pozycji, aby na przedostatnim okrążeniu spaść na trzecie miejsce. Prowadził Alex Marquez, który z całych sił bronił się przed Rinsem, Salomem i Vinalesem. W końcu na ostatnim okrążeniu Rins i Salom postawili wszystko na jedną kartę. Najlepiej wyszedł na tym ten drugi, który objął powadzenie i nie oddał go aż do mety. Marquez spadł na piąte miejsce, a przepychanki doskonale wykorzystał Folger, który ukończył wyścig na trzecim miejscu. Środkowy stopień podium przypadł Vinalesowi.

Pierwsza piątka wyścigu Moto3:
1. Luis Salom
2. Maverick Vinales
3. Jonas Folger
4. Alex Rins
5. Alex Marquez

Klasyfikacje generalne
W Moto3 swoje prowadzenie umocnił Luis Salom, który ma teraz 208 punktów i 14 punktów przewagi nad Maverickiem Vinalesem. Alex Rins jest nadal trzeci i ma 180 punktów na koncie. Pierwszą piątkę zamykają Jonas Folger (110 pkt.) i Alex Marquez (101 pkt.). Tym samym Folger wyprzedził Marqueza w klasyfikacji generalnej.

W Moto2 pomimo kiepskiego wyniku w Brnie generalkę prowadzi Scott Redding. Brytyjski zawodnik zgromadził 167 punktów. Na drugim miejscu jest Pol Espargaro mający 146 punktów. W pozostałej części pierwszej piątki również bez zmian. Trzeci jest Esteve Rabat (122 pkt.), czwarty – Mika Kallio (115 pkt.), a piąty – Dominique Aegerter (97 pkt.).

W MotoGP rządzi Honda, a konkretnie Marc Marquez, który ma 213 punktów. Drugi jest Dani Pedrosa z 187 punktami na koncie, a trzeci – Jorge Lorenzo z 169 punktami. Pierwszą piątkę zamykają Valentino Rossi (143 pkt.), który drugi raz z rzędu ukończył wyścig na czwartym miejscu i Cal Crutchlow (127 pkt.), któremu nie udało się zdobyć punktów w Brnie. Widać, że Lorenzo jedzie już na granicy możliwości motocykla, więc jeśli Yamaha nie poprawi M1, to może mieć problem w walce o tytuł mistrzowski, który już wystarczająco się oddalił.

Kolejna runda MotoGP już za tydzień na brytyjskim torze Silverstone.

Autor: Wojciech Grzesiak