Fotoradary na celowniku? - Motogen.pl

Liczba fotoradarów, mobilnych radarów oraz nieoznakowanych samochodów robiących fotki kierowcom jest zastraszająca. Zresztą, jak wiemy, w tym roku dzięki takim kontrolom do budżetu państwa ma wpłynąć, według planów Ministerstwa Finansów, aż 1,5 mld zł! Czy zatem podstawowym celem instalowania fotoradarów jest próba wywarcia pozytywnego wpływu na bezpieczeństwo na naszych drogach? Czy też automaty służą tylko za maszynki do zarabiania pieniędzy? To postanowił sprawdzić NIK. Inspektorzy przyjrzą się między innymi umiejscowieniu radarów. Czy są one stawiane w miejscach rzeczywiście niebezpiecznych czy tylko w takich, w których najłatwiej o ukaranie kierowcy mandatem.

Radarom przygląda się także RPO. Rzecznik będzie jednak kontrolował tylko zasadność, ilość i sposób przechowywania i gromadzenia danych osobowych kierowców 

To dobrze, że takie instytucje jak NIK i RPO zaczynają uważniej przyglądać się temu, co dzieje się na naszych drogach. Szkoda tylko, że robią to dopiero teraz. Ciekawe też, jakie będą wnioski pokontrolne i co z nich wyniknie dla nas – kierowców.