Droższe badania techniczne w 2019? Ile za przegląd diagnostyczny? - Motogen.pl
TO JEST NASZE ARCHIWUM KATEGORII 'Artykuły'

Wszystkiemu winni diagności?

 

Obecnie obowiązujące stawki za obowiązkowe przeglądy pojazdów poruszających się po drogach publicznych zostały ustalone 14 lat temu… Nie uległy zmianie nawet w 2011 roku, kiedy to „panujący” ówcześnie rząd podniósł o jeden punkt procentowy podatek VAT (z 22 do 23%). Oznaczało to de facto straty dla właścicieli stacji diagnostycznych i samych diagnostów. Koszty prowadzenia biznesu – stacji diagnostycznej – od 2004 roku nieustannie rosną, a wpływy są wciąż na tym samym poziomie.

 

Nowa opłata jakościowa

 

Nowa ustawa zakłada tzw. opłatę jakościową, wynoszącą 3,5 zł od każdego przeprowadzonego badania technicznego. Pieniądze z niej mają zasilić budżet państwa, a dokładnie system nadzoru stacji diagnostycznych. Szacuje się, że to kwota 70 mln zł rocznie. Jeżeli cena za badania nie poszybuje w górę, to także i tę dodatkową opłatę będą musieli pokryć ze swojego zarobku diagności. Wydaje się, że miarka się przebrała, a rząd wcale nie chce iść na wojnę z diagnostami…

 

Jakie są stawki płacimy obecnie, a jak miałyby się zmienić

 

W tej chwili opłaty wyglądają następująco (choć to portal dla motocyklistów, to wiadomo, że większość z nas ma również samochody): osobówka 99 zł, osobówka z instalacją LPG 126 zł, motocykl 63 zł. Choć w projekcie ustawy nie ma nic o zwiększeniu stawek, wiadomo, że jeżeli wzrosną, to na pewno o tyle, żeby nie trzeba było zmieniać ich przez dłuższy czas. Diagności wyliczyli już w 2012 roku, że koszty te powinny przedstawiać się następująco: auto osobowe 150 zł, auto z instalacją gazową 191 zł, a motocykl 100 zł. Czy proponowane w 2012 roku stawki zadowoliłyby środowisko diagnostów, czy po upływie 6 lat powinny być jeszcze zmodyfikowane? Tego na razie nie wiemy..

 

Nie pamiętasz o badaniu? Płacisz!

 

W nowym projekcie ustawy są za to ustalone kary za niedotrzymanie terminu obowiązkowego badania technicznego. Jeżeli kierowca spóźni się do 45 dni, nie będzie musiał dopłacać do standardowej stawki, lecz jeżeli przekroczy ten czas, będzie musiał zapłacić za przegląd plus 50% jego wartości, czyli w tej chwili 149 zł, ale zakładając wzrost stawek wg propozycji z 2012 roku, opłata ta wyniosłaby już 223 zł.

W czwartek 22 listopada pierwsze czytanie w sejmie projektu nowej ustawy.

 

Źródło: moto.wp.pl

 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany