Bogdanka Racing walczy o tytuły w Poznaniu - Motogen.pl

Podczas ostatniej rundy motocyklowych Mistrzostw Polski, która odbędzie się w najbliższy weekend, zawodnicy zespołu Bogdanka Racing będą do ostatnich metrów rywalizować o tytuły i walczyć o zwycięstwa.

Po genialnej jeździe w swoim debiucie w Mistrzostwach Polski i wygraniu aż czterech wyścigów z rzędu w nowopowstałej klasie Junior Superstock 600, Sebastian Zieliński ma wręcz kolosalną przewagę w klasyfikacji generalnej. Przy tak dużej różnicy 'Zioło’ nie musi desperacko walczyć o kolejne zwycięstwo, ale to nie w jego stylu.

’Co prawda, nie muszę wygrać w ten weekend ani jednego wyścigu, aby sięgnąć po tytuł, ale to nie w moim stylu i nie będę usatysfakcjonowany, jeżeli w niedzielę nie będę opuszczał Poznania z kompletem punktów’ – przyznaje pewny siebie, 23-letni podopieczny Bogdanka Racing. – 'Celuję w podwójne zwycięstwo, a na tabelę punktową będę patrzył na mecie’.

W kategorii Supersport Daniel Bukowski, ubiegłoroczny triumfator międzynarodowego pucharu Alpe Adria, wciąż ma matematyczne szanse na mistrzostwo. Zadanie to nie będzie jednak łatwe, bowiem lider tabeli, Słoweniec, Marko Jerman, wyprzedza 'Bułę’ o 44 punkty i potrzebuje tylko 10 'oczek’, aby zapewnić sobie tytuł.

Wyścigi motocyklowe to jednak sport szalenie nieprzewidywalny i na dwa wyścigi przed końcem sezonu wszystko jeszcze może się zdarzyć. Bukowski na torze da więc z siebie wszystko.

’Chcę wygrać!’ – podkreśla 27-latek, który w lipcu razem z Bogdanka Racing wywalczył punkty startując w rundzie mistrzostw świata klasy Supersport w czeskim Brnie. – 'Może niekoniecznie w generalce, bo przewaga Marko jest na tyle duża, że moje szanse są tylko matematyczne i musiałbym liczyć na jego pecha, ale chcę pokazać na torze, kto jest lepszy i wygrać oba wyścigi. Jednocześnie muszę oglądać się za siebie, bo konkurencja będzie silna, ale nie martwię się tym’.

Podobne nastawienie prezentuje Marcin Kałdowski, który, mimo 26-punktowej straty do Marka Szkopka, wciąż ma szanse na tytuł drugiego wicemistrza kraju i nie zamierza poddawać się bez walki.

’Staram się nie myśleć o punktach, ponieważ przewaga Marka jest spora, a jego motocykl jest trochę szybszy na prostych, ale nie zamierzam się poddawać’ – tłumaczy Kałdowski. – 'To ostatnia runda sezonu, więc dam z siebie wszystko. Nie mogę popełnić błędu w pierwszym wyścigu, aby wypracować sobie bezpieczną przewagę w tabeli nad pozostałymi rywalami, ale w niedzielę postawię wszystko na jedną kartę i zaryzykuję. Myślę, że mamy szansę na podwójne podium’.

Jednocześnie świetna jazda Bukowskiego i Kałdowskiego sprawiła, że zespół Bogdanka Racing ma prawie dwukrotnie większy dorobek punktowy w klasyfikacji sponsorskiej i w Poznaniu do przypieczętowania tytułu, także w tej kategorii potrzebuje zaledwie kilku punktów.

Tytuł drugiego wicemistrza w królewskiej klasie Superbike wciąż jest także w zasięgu Bartłomieja Wiczyńskiego, dlatego po podium w drugim wyścigu przedostatniej rundy sezonu w najbliższy weekend 'Wilku’ liczy na kontynuację dobrej passy.

’Udało nam się rozwiązać problem z zawieszeniem, z którym zmagałem się praktycznie od początku sezonu, dlatego ambitnie podchodzę do weekendu. Nie celuję jednak w konkretne pozycje, ponieważ i tak nie myślę już o tabeli. Najważniejsze jest dla mnie, aby utrzymać się w czołowej grupie od startu do mety i stoczyć ekscytujący pojedynek. Jeśli tak się stanie, będę zadowolony niezależnie od miejsca na mecie’.

Po dwumiesięcznej nieobecności, spowodowanej kontuzją lewej łopatki, do akcji w klasie Superstock 1000 wraca także Marcin Walkowiak, który dwa lata temu w barwach Bogdanki został najmłodszym Mistrzem Polski w wyścigach motocyklowych, a w tym sezonie wspólnie z zespołem ściga się w pełnym cyklu prestiżowego pucharu FIM Superstock 1000.

’Mam za sobą pierwsze treningi i choć od dwóch miesięcy nie siedziałem na motocyklu, szybko poczułem się na nim jak w domu’ – przyznaje 19-latek. – 'Moja rehabilitacja nie przebiegała tak szybko, jakbym tego chciał i odbiła się trochę na przygotowaniu kondycyjnym, ale nie powinno to być większym problemem i zamierzam walczyć o zwycięstwo w swojej klasie’.

Optymizm swoich podopiecznych podziela także manager zespołu Bogdanka Racing, Igor Piasecki: 'Marcin Walkowiak w końcu wraca na tor, więc wystartujemy w pełnym składzie i myślę, że reprezentanci Bogdanki staną w najbliższy weekend na podium, w każdej z klas Mistrzostw Polski’.