Bezkonkurencyjna Bogdanka Racing zdobywa mistrzostwa - Motogen.pl

Sebastian Zieliński indywidualnie w klasie Junior Superstock 600, a Daniel Bukowski i Marcin Kałdowski zespołowo w Supersport sięgnęli po najwyższe laury podczas ostatniej rundy Motocyklowych Mistrzostw Polski w Poznaniu. Marcin Walkowiak wygrał w Superstock 1000 podczas sensacyjnego powrotu po kontuzji.

 

Sebastian Zieliński Mistrzem Polski

W dwóch ostatnich wyścigach sezonu Sebastian Zieliński potrzebował zaledwie kilku punktów, aby zapewnić sobie mistrzowski tytuł w uznawanej za kuźnię młodych talentów klasie Junior Superstock 600. Zieliński nie miał z tym najmniejszego problemu, kończąc sobotnie zmagania na trzeciej, a niedzielne na drugiej pozycji.

 

’To był świetny weekend’ – podkreśla nowy Mistrz Polski, który wygrał w tym roku aż cztery wyścigi. – 'W sobotę nie czułem się najlepiej, ale udało się stanąć na podium. W drugim wyścigu wolniejsi zawodnicy trochę mnie przyblokowali, ale szybko odrabiałem starty i ostatecznie o włos rozminąłem się ze zwycięstwem. Tak czy inaczej w ten weekend nie wygranie wyścigów było dla mnie najważniejsze, a zapewnienie sobie mistrzowskiego tytułu i bardzo się cieszę, że to się udało. Jestem bardzo zadowolony i mam nadzieję, że ten tytuł otworzy mi drzwi do startów za granicą’.

 

Bukowski i Kałdowski bezkonkurencyjni w Supersport

W klasie Supersport popis bezbłędnej jazdy zaserwowali kibicom Daniel Bukowski i Marcin Kadłowski, po wspaniałej walce w obu wyścigach zmieniając się na mecie na dwóch pierwszych pozycjach. Jednocześnie podopieczni Bogdanka Racing zapewnili ekipie zwycięstwo w klasyfikacji zespołowej, a sobie odpowiednio tytuł pierwszego i drugiego wicemistrza Polski.

 

’Pierwszy wyścig ułożył się dla nas idealnie’ – opisuje Bukowski. – 'Tasowaliśmy się z Marcinem, ale kontrolowałem sytuację i dowiozłem do mety wygraną. Dzisiaj musiałem ostro walczyć z Markiem Szkopkiem, przez co straciłem trochę czasu. Dogoniłem Marcina, ale końcówka należała do niego. To był pozytywny sezon, który udało nam się zwieńczyć tytułem zespołowym, więc nie możemy być niezadowoleni’.

 

’Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ nie tylko zapewniłem sobie drugie wicemistrzostwo, ale także tytuł dla zespołu’ – mówi Kałdowski. – 'W sobotę zwycięstwa pozbawił mnie drobny błąd. Dzisiaj, mimo nienajlepszej pogody i ślizgających się opon, byłem w stanie utrzymać za sobą Daniela i cieszę się z tego zwycięstwa. Wciąż nie wiem w jakiej klasie wystartuję w przyszłym roku, ale na pewno nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa i chcę znów walczyć o czołowe pozycje’.

 

Sensacyjny powrót i zwycięstwo Walkowiaka w Superstock 1000

Uzupełnieniem fantastycznego weekendu był dla Bogdanka Racing także powrót na tor kontuzjowanego trzy miesiące temu, byłego Mistrza Polski, Marcina Walkowiaka. 19-latek ukończył pierwszy wyścig klasy Superstock 1000 na piątej pozycji, ale dzień później był już bezkonkurencyjny i pewnie sięgnął po zwycięstwo. Choć dla jego zespołowych kolegów sezon już się zakończył, Walkowiaka czeka jeszcze start w dwóch ostatnich rundach prestiżowego, międzynarodowego serialu FIM Superstock 1000, za tydzień na włoskiej Imoli i za dwa we francuskim Magny Cours.

 

’W sobotę jechałem trochę zbyt asekuracyjnie, a do tego odczuwałem lekki ból przedramion, ale w końcu nie ścigałem się od trzech miesięcy i spodziewałem się tego’ – wyjaśnia Walkowiak. – 'W niedzielę wszystko wróciło już do normy i mogłem wygrać, dlatego jestem zadowolony z powrotu na tor i nie mogę już doczekać się dwóch ostatnich wyścigów FIM Superstock 1000’.

 

Tym razem na podium nie udało się stanąć Bartłomiejowi Wiczyńskiemu, który wyścigi królewskiej klasy Superbike kończył odpowiednio na czwartej i piątej pozycji, jednocześnie zapewniając sobie piątą lokatę w klasyfikacji generalnej.

 

’Ostatni wyścig był dla mnie całkiem udany, paradoksalnie dlatego, że zepsułem start i musiałem gonić’ – tłumaczy Wiczyński. – 'To jednak oznaczało mnóstwo walki i świetnej zabawy. Jestem piąty w klasyfikacji generalnej i choć nie satysfakcjonuje mnie to w pełni, to jednak cieszę się, że poradziliśmy sobie z problemami z motocyklem i mieliśmy mocną końcówkę roku. To dobrze wróży przed następnym sezonem’.

 

Na mecie radości nie krył manager zespołu Bogdanka Racing, Igor Piasecki: 'To było bardzo udane zwieńczenie fantastycznego sezonu WMMP. Sebastian przypieczętował swój tytuł już w sobotę, zaś dzisiaj wiele radości dostarczyli nam nasi zawodnicy w klasie Supersport, a także Marcin Walkowiak, który w wielkim stylu wrócił do rywalizacji po kontuzji. Dziękuję wszystkim zawodnikom i sponsorom za fantastyczny rok, choć dla nas to jeszcze nie koniec sezonu, bowiem Marcina czekają teraz dwa starty zagraniczne i wierzę, że będzie kontynuował naszą świetną passę’.

 

Więcej o ekipie Bogdanka Racing pod adresem www.bogdankaracing.com.