Bat – motocykl - Motogen.pl

Kolejna porcja przygód kolegi nietoperza, nosząca tytuł Mroczny Rycerz, przynosi kilka ciekawostek dla fanów motocykli. Nasza ulubiona latająca mysz tym razem porusza się motocyklem w cywilu – Bruce Wayne dosiada 190-konnej Agusty F4, a gdy zakłada swój trykocik z pelerynką, używa specjalnego jednośladu, by gonić przestępców po ulicach mrocznego miasta Gotham.

O ile cywilny pojazd Batmana jest dostępny każdemu szaremu człowiekowi (o ile oczywiście ów szary człowiek ma na zbyciu 82 tysiące złotych), o tyle bat-pojazd pozostaje tylko i wyłącznie gadżetem filmowym. Przywodzący na myśl sztukę H.R. Gigera motocykl dopasowuje się do jeźdźca, który kieruje nim za pomocą dwóch swego rodzaju tarczy, w które wsuwa ręce, praktycznie leżąc na baku. Oryginalnym rozwiązaniem jest umieszczenie silników w piastach kół.

Przypuszczalnie bat-pojazd nie jest motocyklem na długie wycieczki za miasto. No a dziewczyna człowieka-nietoperza może raczej zapomnieć o plecakowaniu.
Jednakowoż jest jednym z dwóch silnych argumentów przemawiających za tym, żeby Mrocznego Rycerza obejrzeć.