Autodromo Internacional Algarve - Motogen.pl
Już od jakiegoś czasu wiadomo było o budowie tego obiektu, a o całości inwestycji donosiły finansowe periodyki (np. włoski Eurofinanza). I bach! W pierwszy weekend nastąpiło oficjalne otwarcie toru Algarve w Portimao (Portugalia)

Na gali nie zabrakło przedstawicieli rządu portugalskiego w osobach Ministra Innowacji i Ekonomii, oraz Sekretarza Rządu d/s Sportu (ekhm… jakieś mają dziwne te oficjalne tytuły…), którzy dokonali oficjalnego otwarcia obiektu.

Tor, jako inwestycja, pochłonął 195 milionów Euro, jego oficjalna inauguracja odbędzie się 2 listopada 2008, podczas finałowej rundy WSBK. Całość obiektu, to nie tylko nitka toru. Znajdziemy tu tor kartingowy, budynki zaplecza technicznego, kompleks sportowy, 5-gwiazdkowy hotel i apartamenty.

Cały kompleks zajmuje powierzchnię ponad 300 hektarów, na jego potrzeby została zbudowana droga dojazdowa łącząca się pobliską autostradą A22, a dojazd z najbliższego lotniska zajmuje około godziny. Tor jest największą inwestycją zrealizowaną w tym rejonie Portugalii.

Nitka toru przeznaczonego na potrzeby wyścigów WSBK ma długość 4692m, a określa się, że będą możliwe ok. 64 jej konfiguracje. Ma to pomóc przystosować obiekt na potrzeby różnych eventów, m.in. planowanych w przyszłości wyścigów Formuły 1.

Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest organizator i fanatyk sportów motorowych Paulo Pinheiro, którego zaangażowanie i ciężka praca doprowadziły w ciągu 7 lat do przejścia od planów do oddania gotowego obiektu. „Prace budowlane i wykończeniowe idą zgodnie z ustalonym harmonogramem. W październiku br. tor będzie gotowy, finałowa runda WSBK będzie jednocześnie inauguracją imprez sportowych na tym obiekcie. Jestem przeświadczony, iż cały ten projekt jest znakomitą inwestycją nie tylko dla regionu Algarve, ale dla całej Portugalii”.

Carlos Checa z HANNspree Ten Kate Honda był jednym z gości specjalnych podczas ceremonii otwarcia toru. Do całości inwestycji podchodził bardzo entuzjastycznie: ”Tor robi imponujące wrażenie!" Cały projekt został potraktowany niezwykle serio. Istotne jest też to, jak duży nacisk położono na kwestię bezpieczeństwa, a jednocześnie uczynienie toru atrakcyjnym zarówno dla publiczności, jak i samych zawodników. Mamy tu wolne i szybkie zakręty, trasa przejazdu jest bardzo wszechstronna i można ją praktycznie dowolnie konfigurować. Z cała pewnością to jeden z najciekawszych i najlepszych tego typu obiektów w Europie! Szczerze przyznam, że już nie mogę się doczekać październikowej wizyty w Algarve, kiedy wszystko będzie już ukończone, i będziemy się tu ścigać”.

Jak widać, na całym świecie tego typu inwestycje postrzegane są bardzo pozytywnie, jako lokata kapitału i pewne źródło dochodu. Są znakomitą promocją dla regionów / państw, gdzie powstają, są też podstawą do rozwoju kolejnych inwestycji w okolicy (baza noclegowa, punkty handlowe, etc.). Tak jest wszędzie, ale nie w naszym kraju… My mamy nasz kochany Tor Poznań, który stoi kością w gardle okolicznym działkowcom, a jednocześnie brak na nim jakichkolwiek większych inwestycji (pomijam już nowe wucety i kostkę brukową w parku maszyn). Po sukcesach Kubicy i zadymie wokół Formuły 1, dużo było słychać o planach budowy nowego toru, z rękawa sypano kolejnymi lokalizacjami, ale w chwili obecnej nastała głucha cisza w temacie. Smutne, ale jakże po polsku prawdziwe…