Dorsoduro zostało już oczywiście wcześniej zaprezentowane publiczności, miało to miejsce podczas ostatnich targów w Mediolanie. Dotychczas jednak znana była jedynie biało-czerwona wersja tego motocykla. Trzeba przyznać, iż czerń doskonale pasuje do tego agresywnego supermoto.
Dla wszystkich mniej zorientowanych w motonowościach już wszystko tłumaczę. Otóż jak już wcześniej wspomniałem, podczas ostatnich targów w Mediolanie Aprilia zaprezentowała kolejne po SXV 450/550 supermoto. Tym razem producent z Noale poszedł na całość!
Silnik to chłodzona cieczą, czterosuwowa konstrukcja w układzie V-twin o pojemności 750ccm. Dysponuje ona mocą 95 KM osiąganą przy 9000 obr./min. oraz momentem obrotowym 81 Nm przy 7000 obr./min. Silnik dokładnie wtulony jest w lekką, kratownicową ramę wykonaną z aluminium i stali.
Taka moc wymaga odpowiedniego układu hamulcowego. Tutaj zdecydowanie nie oszczędzano. Czterotłoczkowe, radialne zaciski i podwójne falowane tarcze o średnicy 320 mm to zestaw, który pozwoli nam na pełną kontrolę w każdej sytuacji.
Wizerunku dopełnia agresywna stylistyka, wszechobecne przetłoczenia, seryjne handbary oraz to znane z włoskich maszyn, wysmakowane wykończenie przejawiające się w dbałości o każdy detal.
Niestety, dokładny termin wprowadzenia do sprzedaży oraz cena nie są w chwili obecnej znane. Jedno jest pewne – Aprilia Dorsoduro nie będzie przeciętnym motocyklem!