Alpinestars Stella T-GP Plus R Air – po prostu idealna na upały - Motogen.pl

Pewnym rozwiązaniem są zbroje na siatce, jednak znalezienie modelu, który będzie odpowiadał damskim kształtom,  łatwe nie jest. Najlepszym rozwiązaniem jest zatem mocno wentylowana kurtka. Taką właśnie dostałam na testy. Jak sprawdził się model Alpinestars Stella T-GP Plus R Air? Przeczytajcie same.

FILM

Materiały

Jak w większości wypadków, Alpinestars bardzo dobrze przemyślał projekt. Kurtka ma duże panele z materiału typu mesh na klatce piersiowej oraz na plecach. Znajdziemy je także na ramionach. W miejscach narażonych podczas wypadku zastosowano mocniejsze materiały. Między innymi na bokach i rękach kurtka została zrobiona z kombinacji materiałów Denier 450 i 600. Pod tą nazwą kryje się tkanina poliestrowa o dość dużej odporności, zarówno na rozdarcia, jak i na przetarcia. Tu plus dla projektantów za przemyślenie projektu.


Podszewka jest natomiast miła w dotyku. Ciekawym elementem, podkreślającym dbałość o szczegóły wykończenia, jest kołnierzyk z wyściółką z materiału 3D mesh oraz miękkie wykończenie końcówek rękawów.

 

W kurtce nie znajdziemy za to żadnej podpinki ocieplającej, membrany wiatro- i wodoszczelnej, czy innych tego typu rzeczy. 

 

ZOBACZ TEŻ: KOMPENDIUM WIEDZY O MATERIAŁACH STOSOWANYCH W ODZIEŻY MOTOCYKLOWEJ

Bezpieczeństwo

  

Kurtka wyposażona jest w certyfikowane protektory ramion oraz łokci. W standardzie dostajemy również piankowy ochraniacz pleców. Ten ostatni należy jednak jak najszybciej wymienić. Nie posiada on bowiem żadnego atestu. Nowy ochraniacz możemy wsunąć w odpowiednią kieszeń. Nie ma też problemu z zastosowaniem tzw. żółwia, który będzie na pewno większy niż proponowana przez producenta pianka PE. Elastyczne panele z tyłu sprawią jednak, że nawet wtedy kurtka nadal będzie wygodna. Warto wspomnieć, że wszystkie ochraniacze są wentylowane.

 

 
Producent zadbał też o odblaski. Nie są one duże, jednak wydaje się, że spełniają swoje zadanie. Znajdziecie je z przodu na ramionach i w okolicy karku. 

Pierwsze wrażenie

Kurtka jest bardzo ładnie wykonana. Każda kobieta doceni sportowy, przemyślany krój z nieco dłuższym tyłem. Alpinestars nie zdecydował się na umieszczenie w tym modelu wielu możliwości dopasowania kurtki. Do dyspozycji mamy rzepy na rękawach oraz regulację na dole kurtki. Zresztą moim zdaniem jest to w zupełności wystarczające.

 

  


Warto zauważyć, że rękawy w tym modelu są dość szerokie. Zapięcie rękawicy na nich jest możliwe (nawet przy najmocniejszym ściągnięciu rzepów), ale mało wygodne. Od razu zatem proponuję nie męczyć się i wcisnąć mankiety rękawic w rękawy i całość dopiąć rzepem.


Na bokach znajdziemy dwie pojemne kieszenie.  W środku natomiast znajdują się trzy całkiem spore zapinane na rzep schowki. Jest też jedna wodoodporna kieszeń. Nie jest ona zbyt duża, ale zmieści się w niej nawet spory smartfon, a to chyba najważniejsze. 

Jazda

Dobre pierwsze wrażenie nie mija także podczas jazdy. Dzięki zastosowanym materiałom, a także oczywiście braku jakiejkolwiek podpinki, kurtka jest niesamowicie lekka. Dobry krój natomiast sprawia, że po założeniu praktycznie nie czuć, że mamy ją na sobie.


Kurtka bardzo dobrze sprawdza się w upalne dni. Trzeba zatem przyznać, że Alpinestars stanął na wysokości zadania. Nawet przy temperaturach bliskich 30 stopni nie będziemy myśleć wyłącznie „Rany, jak gorąco”.


Oczywiście szczególnie dobrze czuć wentylację z przodu. Dzięki zastosowaniu meshu, także z tyłu powietrze ma szansę na cyrkulację i wydostanie się, a to z kolei powoduje, że kurtka nie wygląda jakbyśmy miały z tyłu napompowany balon. Na plecach, szczególnie ze względu na spory protektor (mimo jego otworów wentylacyjnych), nie będziemy czuć takiej  „wichury” jak z przodu. Pocenie się jednak raczej nam nie grozi. Dopiero kiedy stajemy na światłach między samochodami, doskonale odczuwa się, że temperatura jest wysoka. Wystarczy jednak odkręcić gaz i przejechać się kawałek, by znowu poczuć komfort termiczny.
Sportowy, dość dopasowany krój kurtki, ma jeszcze jedną zaletę. Nawet podczas jazdy z większymi prędkościami nic nie łopocze i nie denerwuje.

 

ZOBACZ INNE TESTOWANE PRZEZ NAS TEKSTYLIA


Co jednak kiedy temperatura spadnie? Co oczywiste kurtka nie sprawdzi się w każdych warunkach. Nadaje się raczej na lato i wczesną jesień. By przedłużyć jej okres przydatności do użycia, warto pod nią założyć softshell lub windstoper. To znacznie podniesie komfort termiczny, a może też pomóc podczas deszczu.
Warto zauważyć, że kurtka da nam ochronę tylko przy małych, krótkotrwałych mżawkach. Ze względu na duże panele wentylacyjne większy deszcz oznacza, że bardzo szybko ciuchy pod spodem będą po prostu mokre.  

Podsumowanie

Model Stella T-GP Plus R Air to bardzo mocny punkt oferty Alpinestars dla kobiet. Szczerze powiedziawszy zakochałam się w tej kurtce. Kiedy jest zimniej zakładam pod nią softshell i jeżdżę dalej. W cieplejsze dni bardzo doceniam świetnie działającą wentylację.


Oczywiście decydując się na ten model, w szafie motocyklowej koniecznie trzeba mieć inną kurtkę, która będzie się sprawdzać podczas chłodnego rozpoczęcia sezonu, deszczy czy końcówki sezonu. Warto jednak zauważyć, że bardzo rzadko zdarzają się rzeczy działające w absolutnie każdych warunkach. Jeżeli zatem zależy Wam na komforcie jazdy, zarówno w deszczową pogodę przy plus 10 stopniach, jak i w słoneczne dni przy plus 30 stopniach, musicie się zastanowić nad uzupełnieniem garderoby na jednoślad, a moim zdaniem Alpinestars Stella T-GP Plus R Air będzie dobrym wyborem, jeżeli chodzi o kurtkę na upalne lato. 

 

PLUSY MINUSY
– duże panele wentylacyjne
– możliwość spięcia kurtki ze spodniami
– wzmocnienia w miejscach najbardziej narażonych podczas wypadku
– brak podpinki, chociażby wiatroszczelnej
– brak certyfikowanego protektora pleców w standardzie 

 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany